Zondag
Door: Michiel Bontenbal
Blijf op de hoogte en volg Looye
06 Maart 2011 | Kenia, Bungoma
Daarna zijn we naar Kakamega forest geweest. Prachtig stukje regenwoud. Het laatste stukje wat nog gespaard is van het vellen van deze bomen. Ik maak me eigenlijk een beetje zorgen om de hardthouten vlonders die ik in de tuin heb liggen. Ik hoop maar dat ze niet uit zo’n bos komen. Het stikt daar in het bos van de apen en de vlinders. Je hebt er prachtige bomen en planten. Er zijn zlefs bomen die op andere bomen groeien, waardoor uiteindelijk de onderste boom helemaal verdwijnt. Toen we boven op de berg kwamen begon het precies te onweren en te regenen. In Nederland heb ik altijd een hekel aan regen, maar hier zitten de mensen erom te springen. Zeker omdat ze al twee weker langer wachten op de regen. Op de terugweg geit gegeten. Dat was lekker en ook weer een hele ervaring. Liverpool speelde tegen manchester en het hele restaurant was gevuld met mensen. Wat een gejuich toen Liverpool de 3-0 maakte. Voetbal is belangrijk hier. Zeker de grote buitenlandse competities. Toen de match overwas, waren de straten weer vergeven van de mensen. Dus jullie kunnen je voorstellen dat de terugweg een spannende onderneming was. Zeker als je bedenkt dat er geen regels worden gehanteerd en iedereen maximaal beladen fiest, loopt, brommer rijdt of zo hard mogelijk met eenn 4x door kuilen heen scheurt.
Tot morgen. Asani sana!
---
Niedziela
Jamba, witam wszystkich. Dzis nas bardzo serdecznie powitali w kosciele. Oscar dal nam usiasc z przodu, mimo iz przyszlismy z okolo 20-minutowym opoznieniem. Ale tak nalezy w Kenii. Pewna pani dala plomienne przemowienie na temat obaw. Jesli Bog zatroszczy sie, aby myszki mialy co jesc, to na pewno zatroszczy sie o ludzi. Wic nie martw sie o co bedziesz jesc, ani w co sie ubierzesz. Niech Bog zaopiekuje sie toba. Glosniki byly nieco glosno ustawione, wiec nasze uszy dudnia. Zwlaszcza, gdy niektore dziewczynki spiewaly. Wszyscy z entuzjazmem zaczeli klaskac i spiewac. Nastepnie mielismy wystpic do przodu. Oscar powiedzial, e bylo juz wiecej gosci, ale my bylismy pierwszymi, ktorzy chcieli przyjsc do ich kosciola. Po nabozenstwie jedlismy w domu Oscara. To wspaniale doswiadczenie, byc tak blisko ludzi!
Potem pojechalismy do lasu Kakamega. Piekny kawalek lasu deszczowego. Ostatni kawalek, ktory zostal oszczedzony z wycinki drzew. Wlasciwie jestem nieco zaniepokojony deskami drewnianymi, ktore sa w moim ogrodzie. Mam nadzieje, ze nie pochodza z takich lasow. W lesie pelno malp i motyli. Sa piekne drzewa i rosliny. Sa takze drzewa, ktore rosna na innych drzewach, az w koncu to nizsze drzewo calkowicie znika. Kiedy weszlismy na gore zaczelo grzmiec i padac. W Holandii zawsze nienawidze deszczu, ale tutaj wszyscy sie ciesza. Zwlaszcza, ze juz dwa tygodnie dluzej czekaja na deszcz. W drodze powrotnej jedlismy mieso kozie. To bylo dobre, znowu doswiadczylismy cos nowego. Liverpool gral z Manchesterem i restauracja byla wypelniona ludzmi. Jakie okrzyki kiedy Liverpool wygral 3-0. Pilka nozna jest tu bardzo wazna. Z pewnoscia duze zagraniczne ligi. Gdy mecz si skonczyl, ulice znowu byly pelne ludzi. Wiec mozecie sobie wyobrazic, ze droga powrotna byla ekscytujacym przedsiewzieciem. Zwlaszcza, ze nikt nie stosuje sie do przepisow i wszyscy maja maksymalnie obladowane rowery i piesi, motorowerzysci lub inne pojazdy z napedem na 4 kola brna przez dziury.
Do jutra. Asani sana!
Reageer op dit reisverslag
Je kunt nu ook Smileys gebruiken. Via de toolbar, toetsenbord of door eerst : te typen en dan een woord bijvoorbeeld :smiley